Strona główna
Wstęp
Aktualności
Archiwum
Opinie
Zagadki
Linki
O Autorze:
  –nauka
  –palindromy
  –Wikipedia
Kontakt
Palindromy:
  –bank
  –dla dzieci
  –erotyka
  –imiona
  –jemy
  –konie
  –koty
  –krótkie
  –megapalindromadery
  –nadesłane
  –najdłuższy
  –palindromadery
  –piętrowe
  –polityka
  –popijamy
  –psy
  –raki
  –różne
  –skróty
  –słowiańskie
  –wiersze
  –wspak
  –z "palindromem"
  –zwierzęta

NAJDŁUŻSZY

Powrót do strony głównej

Linki do wszystkich polskich mega - palindromów są tutaj.

ŻARTEM W METRAŻ!

Mega-palindromy, nazwa ładna, ale nieprawdziwa, bo chodzi o palindromy zawierające przecież tysiące, a nie miliony liter. Nazwa ładna, bo jak by to brzmiało - kilo-palindromy? Trafiają się rzadko, u nas po raz pierwszy dopiero w 21-szym wieku, najpierw Stanisław Barańczak opublikował w 2004 roku palindrom zawierający 2500 liter, potem w książce "Gór ech chce róg" (2005 rok) zawarłem dwa długie palindromy. Krótszy z nich: "Te kramy - Market" (zawierający 3000 liter) jest od stycznia 2006 na naszej stronie. Dłuższy tu nie trafił, wydawał mi się bowiem dobrym materiałem do częściowego wykorzystania przy budowie jeszcze dłuższego palindromu. Po co tworzyć takie długie palindromy? Przecież i w wymienionych "mega-palindromach" akcja wymyka się spod kontroli. Nie można oczekiwać, że tak jak w powieści detektywistycznej, na początku coś się stało, akcja pełna zagadek się toczy, a na końcu się to wszystko logicznie wyjaśni. Przecież, jak słusznie napisał prof. Jerzy Bralczyk, nie można oczekiwać od utworu, który tak samo się czyta wprost i wspak większego sensu. Czy więc celem jest jakiś tam rekord? Nie, przecież najdłuższy palindrom można wyśpiewać (jak wystarczy sił) śpiewając w różnych tonacjach "a la la la la la la." Chodzi o zabawę słowami, trudnymi wspak słowami (spróbuj takie, wydawałoby się proste np.: filozof, rtęć) i w ogóle trudnymi, dziwnie brzmiącymi, rzadko używanymi słowami jak np. troglodyta, mizantrop, rozwielitka. Napisałem ten palindrom, bo okazało się, że można użyć całej masy słów, które dotąd w polskich palindromach były nieobecne. Pewnym paradoksem jest tu słowo "palindromader" stworzone przez Stanisława Barańczaka, ale dotąd nie użyte w palindromie. Czytając już ułożony palindrom wynotowałem część tych słów (w tym są i nazwiska, imiona, nazwy i pseudonimy) i podaję je w porządku alfabetycznym:

adapter, akrobata, albatros, aligator, altana, Alojzy, ambaras, Angela, Aramis, armata, Artus, atest, Atylla, Baba Jaga, bandyta, baranica, baranina, Bardini, Bareja, Batman, bażant, bąbelki, beczkowe, bekas, Błażej, Bond, Boruta, burgrabina, Byron, Cannes, celnik, chcę, cichcem, Cin Cin, Cinzano, cudak, ćwikła, Dagmara, diabeł, doktor, Dolomity, Dracula, drukarze, durak, durny, Dyzma, Eldorado, Elefant, Erazmus, erzac, estragon, Ewelina, fajerwerk, Fantomas, fason, fatamorgana, fiakier, filolog, filozof, flegamina, freski, gadżet, galimatias, gamoń, Gargamel, Gargantua, Gates, gąsior, generał, gepard, gicz, gigant, Gopło, Gorgona, górnik, gram-atom, Gremlins, Gumiś, gwóźdź, gyros, haker, hipopotam, Homer, humor, Hydra, Izydor, jęzor, jubilatka, kadź, Kamasutra, kanikuła, kanonada, kanonik, Kant, Karbala, kardynał, Kargul, Kariatydy, karibu, kaszalot, kawalkada, kawusia, keramzyty, kodeina, Kolorado, koloryt, kopytka, kosmata, Kosmos, koszmarki, koszula, kozica, kraksa, krasnalek, krasula, kumys, kwarta, kynolog, laborantka, lapis, lapsus, laptop, lejtnant, Madagaskar, makrela, Malibu, Małysz, mamona, mandaryn, manekin, manipuluj, marabut, Maracana, Margot, Marks, Masaj, megaloman, meloman, minoga, Mormon, nagrozi, napotka, napraw, naputany, naród, nawozi, Neska, Nicea, Nokia, Nomadowie, nominał, Okinawa, okradani, Orinoko, ortodoks, oryginał, Paganini, pakunek, palindromader, Pamir, Pantaleon, Papkin, Paracelsus, parias, perkoz, Pilzner, Pinokio, pirat, Platon, pleban, podlec, poganin, popadia, populizm, portwein, pra-koń, Putin, pyton, rabinat, ramol, rapsodia, Rasputin, ratrak, raut, rekin, relatywista, Remus, reporter, resor, Rewal, Robocop, Rodan, Rozwadów, rozwielitka, rtęć, rympal, sadza, salutuj, Salwador, samarytanin, samotnik, San Remo, sekretarka, Seul, spartakiada, sukmana, Sułek, Stefan, Sumer, symuluj, szarada, szlaban, śmietana, Śrem, śruba, świeże, świni, talerz, Tamil, tandeta, Tatra, Tomaszów, troglodyta, trotuar, Tymbark, Tyrol, uczta, ukisi, unisono, Urban, wapniak, Wawel, werniks, wikary, winiak, wspomina, wróbel, wyżymarka, wzorcowo, wzorowo, zadmie, zagwiżdż, zajzajer, zakalec, zaklinam, zakoduj, Zanzibar, ZOO, zorganizowano, Zulus, żabojad, żyrafa, żywiec i wiele, wiele innych.

Poniższy palindrom ma 33 tysięcy liter (10 tys. z palindromu opublikowanego wcześniej w książce i 23 tys. liter całkiem nowego tekstu) i jest najdłuższym znanym palindromem. Dłuższy jest tylko wygenerowany przez komputer palindrom, składający się z luźno powiązanych, bez żadnego sensu, wyrazów. Napisałem ten palindrom dla żartu, stąd tytuł: "Żartem w metraż". Komputer służył tylko do sprawdzenia i usunięcia kilkunastu "literówek". Palindrom jest duży, nie czytajmy go w całości, raczej po kawałku sprawdzajmy odpowiadające sobie części tak i wspak, cieszmy się, jeśli lokalnie jakieś wyrażenia wypadły dobrze i zaraz sprawdźmy wspak, czy też jest śmiesznie lub sensownie. Po fragmentarycznym sprawdzeniu, wracajmy czasem do palindromu, by szukać innego ciekawego kawałka. Gdyby w przyszłości udało mi się w znaczący sposób zwiększyć zasób słów, to nie wykluczam (trochę to zabrzmi jak groźba), że wrócę do tego palindromu, by go znów rozszerzyć. A oto palindrom:

Żródło: Angorka, maj 2006, Palindromy dla dzieci
Żródło: Angorka, maj 2006, Palindromy dla dzieci



ŻARTEM W METRAŻ
(autorem palindromu jest T. Morawski)

Żart srogi w łan i foton. Iks w aromat - a kod? Nowela, tu mała baja: Latem pokuta. Lufa fagasa, łaps po porter. Ada, gazda gada: ino kilimy do waz. Z diwami kmiot. Imama temat: trop, sortuj Ada. Gnom o las pyta. Margot, Elf ino zupę jada - to gafa. Ograli Margot. Ej, u Reja by bulion. Zula, żal, pada. A ma tenora bałamuta. Akta generała ma matka (karta -rarytas). A żywa zołza zło zasyła: Skoda? Rap? - to gram adagio.

I kat powiada - taki cel: Mami koniak? Azulan? I ci na balu - gra Karol Fantomas. Samotna fika Tina. Samotna Freda wali. Liliputa wóz gadów leci. I cel - raban - na porter! Nam jak Kaja Toma? Saga Fantomasa - i wam popa luz! Rada nam Ika dresy, sęk, satyra rarogi, okna, psy, narty, buty, bat z sadu, retro pisak, Olgi atlas, Ikara Suez, soli skarb, Iki felgi, Fina fagot, ("Sinolu" - kino!), tany robala ma na dar.

Aram gada: A dolej. Bobasa i Tamila gala. Ano, Eldorado. Tu Reja zjazd, a sale z "jabolem". A gna "laba" - my tu do rana. Wóda, Moniko, sama leci nam. Alu, i sok. Jako tonik wino Sama. Ale Fina pikle! Tu bal, a bosym "U Kata" jak? Mani i kontuary - wór apetytu! Wina? Porter? - Ino gołda Jana. Ada, retro pani na jadło goni. Gamoni masa. Satyra raut nagra Gargamel. Kain - i wina tocz. Uczta, bak wina - Atos. Panna Iza łysym układa mus, uda, sznycle, jaja - rarytas, ikra z barki. A na pikle - tu bulion. Kain o Kamela pyta. Ala, boski mamy z Cinzano grog. Ano raz Ci gołda Jana. Masoni w łany!

Drak ma mini-bar. Popija tu Taj. Masoni jadą. "Pilznera" - kadzi nam! Bobowi pensa Jan doda. I cel mi - co? Koloryt. Wino sam popijam. Mota, kumo, karta. Ten co ma - Nike? Bzdet? A na piwo do waz Elf u Kani. Raban Ani, Nicei wyż. Retro pic, babo, nadmetraż.

Reja bal. Bon do kina: "Asa loguj, utul Asa". Ale won Julu - na laptop. Kilku klika- koduj! Julu PIN-a mi zsymuluj! Paranoik o NIP pyta. I na humor dni lapsus: palindrom ma Tina. A lew on - Remus. Tu mała bajka: tu Jabu, "Jabolec". I Kaja dała miks, obala - i na porter. A kar Dyzma goni. O, nadmetraż - oni w kino! Tokaju dolano, grogu. Tam raut Nokii. Lema brak. Sopot - ano bajer. Katon dał Kazi mat, siwy talerz i klawy raut ortodoksa. I Tamila Gargantua "Rokoko" ma.

Raj - oberża. A narodu tam, Ika. Bar dał i "Siki Nomadów" Oni wino, gołda Jana. Matoł - daj ład miodu. A tu mam rabina tonik. Ale ma kod zajzajeru jad, Margot, sety mamy. Dolej. "U Leca" Kamil świeże jaja jada, jeże i w Śremie ci na równo gar tse-tse jada. A daj z mamuta bulion. Ale dano raka mi! Mami krab myty. Mamy wór apetytu. Ma małży Waldi netto kilo, retro pikle i wina. Jajc karta u rabina. A ja sam, a zduna zagaja Baba Jaga: Załoga tu. Kopiemy złoto. Okop skarbu. Serdela Ula wcina - złota ma moc. A tu kop metale na pokaz. Rogi - w róg Iwo. Noe Lizak gra tu. A graty won. Kata i wam. Kibic ślimaka da. A jak u Jagody? Róg, zakopana karabela. Zula, bard mawia: Keramzyty za złoto? Atena Żuk żółwia da? Jelcyn z sadu rad je z carami? Ino gafa - ryż je Leon. Jada Błażej. Ada, gram o draba.

Masoni trafili popa i leżeli na wyrku. Rumu moc, araki, sake polej! To kłamał Kicak: łapał z rana kanar Zuli te wdowy do wody. Tu mam: Ela wytarga Izaka, że tak ładna Wala. A Izaka na lulu. Ada Gal oznajmia: krócej, Ela, zagwiżdż. I w gadane - sama. Leci Ken u "Kapo", a klawo mami nas: Ada, Gopło tam. Matador gani uda. Szał - daj udo i ma mrówa luz. Ma mrówa kłusuje. Załgał zalany, Walu: ano tyra bosy, łowi Julu mysz. Alu, car dyndał. Mawia Adela: atomowo Nana leje, Ula wynalazła żel. Oba żelki w ćwikle. Dres? Ej, Ula mało gada. Retro persona mami: ma skin majaki, fale. Ma szok reporter: kurki, Ela, borowik (a my do gaju?). On i kanara wynalazł i lut. Mała laborantka leci. Omamy. No i fart, nowa kometa lata lżej. Co my? Babina gada: A dolej , bobas obala fula. Iza, łyso. Broda tam, Reja broda kipi nam. Ada i w Opolu dba o Totka.

Nowina Lwa: Ani Mag, Elfy z celi. Narodowi na robale? - a krasnalka. On na kil gna i woła: I cel? A Nil goni. I zaklinam u Kotka "melo-bajzel" Asi: "Rej, Azja, Zanzibar" To im kilo gadów daj. Tu armata. Na cara my do gaju. A "Jabol" omawia: "Skoda, rap, Parana". Jula - brak ukrywany zakop!. Nosek mamuta guru maluje. A mu kanar z rana kima. Okno zamaluj nam. Rufy da Kaja. Ada goni, a tu robale.

Seta, Gargamel mawia: daj ino grog, rum, arak. A do dna fula. I krew Reja - fani! Ot dancing - ratami. Bar. I barytona melodia leci nam. Ada blada - Paganini. Ładny skarb. A do dna, Julu. Kup akt na morgi, Ada (gleba!). "Żyrafa" gada: Pokaz - ramoli kilo. Nina - tyra Masa sam. Iwo, łysa łazi. I na pana Lwa - krasula. Jutro sikam. Udar gzów. I co spotka kardynała - bal? A tu mam wartę. No, tutaj mam. A im Jan z Opola gada: Zulu, ta kawalerka mami. A ja sam u Zuli. Salut! Zeus tropi luz. A daj mu u Diwy dni. I luzu - Ula. Gigant nago rano. Ale da Ani filut. A tu mamy złoto. Kory wina. Żart - skina wydano. "Cela wybiela" - bajer ula. O, i gadał zalany w ulu: no tak Katon pariasa loguje. Kino, las, a jak Masaj? A w las salut. And oda. Luz. Pokazy ballad:

BALLADA REMUSA

ma car witraż i mamuta
a car Iwo to Boruta
Iwo - Remus, ale mota
Iwono - tak, atak, nota
Ela cwano, arak oni
Ela - filut to dogoni
Kajus portera da rano
aj, u Wani Asi lano
Alu, filut - a dal bada
a luz i bar, ona rada
Ada wina - Igi feta
Ada rano na bruneta
Łajce psota - bałamuta
Kajce lama, a mamuta?
gra tumana, a kto kima?
gna tu barman - mało wina
u Reja zjazd, okradani
u Reja Bond - a bard Ani
zakosami, a sromota
zakop, Ela, góry złota
a tu mała bajeruje
kat utraci, atakuje
a na motor Ela żula
a na ptaki - ma krasula

Ina - a dal lab? I ma dal laba draba. Katona nowina: A jak leci? A to Mela. Tenor - a basa loguje, Ada. I syn dał Ani barter Kazi. A typ Ani, baron Arab wart i soku. O dar, o lokum, o nadmetraż ( Iza łowi retro piki Nomadów ) - atak od nowa, My na lulu, a na filuta załoga boso. A i wam, ot, Nagi gada: Zuli miraż. Rabi zna zakup - wół skarb. A na lwa Kaja - a jaki cel? Jar, Gopło tam, wóz gadów, Nina. I dni okoni - Rodan. A typa jaka sobota? Karbala - Boruta i na lwy by rano.

Izaku, Adam opowiada: Ej, u Sułka ten Urban na Fantomasa leje. Gadaj - Ikar bawi, po balu lula - bo pada? Jad i Malibu żartem dano tu w ONZ. Ja do pani Wawelu - daj ład! No tak - mało wina pan dał. Ej, u Lopka tłum i samotna Fela Boruta. Jul - bąbelki w ćwikle, dres. Ada goni gada. Tu mała baja: byłam tam. I cel - akta IRA, Walu, tam. A mota to kanonadę. Tam Kajuta Kazi. "Uroda w las" - Igor dał sam ładne kino. Godota Kaja mawia: Mata kramy żywi jaki syn? Nawet Kacik ino gazdę iska i woła - luz!..Mat co mi dał? Rabina Kaja, Mat mały baja: da bałamuta? Kata balangi. Rum na raty. Car popa leje. A krasnalka Małogoła pogna, tortem wali Lila w łeb. A, idioto, mamy bale-walki. Reja bija tutaj Ala - gej i baroneta. Noe leje lżej. Mar galop, ułani, fani. Za palindromu rarytasy daj te sto gram. Ada - bona raut nagra. Gej u Sułka. Rabin, imam tu pili. Lej! U Barei mer świni "na gapę". I do spartakiady wabi baroneta drab. Tu armaty won. Ada nawozi, nagrozi "Klawy". Raut ortodoksa z carem. Ada, Iwo - podano grog. A i wam salwa, luz.

Sal wigor. Zawodowi pani na kufla. Ano mi lej. I pop, Alu, rad. A Matoł ma luz. Matak da gazelom jadło tam. I na humor dni La Paz leci kat. Alu, jak sen leci? Ken u barmana. Ja tutaj i pop. Taki bar: da mi kraba Ada, pani naganna. Jada Bardini (filozof) u Marksa. No tak, a i wam Platon Kanta bije. A Sum za Remusami se lata, a da gazon - i psota!

Tu pili lżej: Okrutnik Papkin, Tym, "Naga", Synal Wagi, górnik "Sinol", Arab rabina, Ani tata, Tatar, Byron, ławnik Sadza, Gigant Ani, "Baranina", tenor Abdul, drukarze, Ina, pan Abel, pana Judasz, Kamil Ścibik, Sumera nowi, Suzi, Leon, Izak, draby, car, pop mera i Muza, Kret i Liliput.

Ikar z relatywistami mawia: no tak masoni zorganizowali galimatias pani - dno bada u Batmana imam, a Sum za resory goni. Kazi melodia: "Na motor, Elu", gra Kolosa i wam. Ani tam mord, ni lapsus Leca. Rap leci. Kat ile mota? Goła Zula (Gorgona) Lwa lubi. Ale dres mam. A typ Ani, barman, osy łowi.

Mata oberża "Ład". Mawia Kamil Ścibik: O, i na tort sos oryginał! Iwona, jest estragon. A draba kibic świeże je jeże i w Środy z Iką Broną te tse-tse jada. Gada Katon w łóżku żre żwawo. Kawona je Adam Eros - erotoman. A daj Elki porter. A dolej, Ted, z baniaka. Do dna - porter! Owoc, rozwielitka - Fela, jadaj! Matoł daj, a popijaj. A to "Brut" mata. Z relatywistami jadamy tam. Ano nadymi bulionik. I na rakije. Mason je. Loda daj i gonimy raki, Walu. Utyte parówy mamy. Na danko z suma - mawia Nik Erazmus. A daj i karniaki. Zula kupi mięso, a da i kawona. No - żaba bajer! Kazi Leon po porter draba. Mamy róg - wino. Gala! A na "jaraj" obelgi fana. Porter Olgi wydano mi. Kamil Środa tam, a tuli fana panna Plota. Mani gagi, a na te im śmiało gada Ula: A bal, ar mam z ula. A i wam "Cela wybiela".

Tu mała bajka. To z Ulm "Ogolony - Kraksa" gada mi: lufa i wam. Tu pili. Lej u Sułka z umiarem. Łapsa zagaja Baba Jaga. Ma tam sok. U Jabu "Jabolec" i kat - As "Nil". Mer goni ład. A Jabu? A krasnalki? I dni Cannes rób. Wspominam ino gnoma. Taki mi los: omam i kram z sokami, bar. A tam aligator goni kmiota nam jak mamuta. Ma to pop i Hydra, Pegaz i "Moc". Popłakał pan Aram. A ranek? Neska Jula - omam, laba, dolej! I pop manekin. A jubilatka tam z San Remo. Zula łowi, a car wspomina galimatias popa. Iza łysym ukisi kumysy. Łowi Atos, pija rum. Olgi w tani bar. A Kapela? Gra larga mi z gór. Utarg mi. I ci nabici won. Araki uleje Lopek As. Kino: tokaj "Retro - pic". O nadmetraż? - ino Aleje. Zula, to bosman mawia: "Rej, Azja", z "Melobajzlem" jad, wóda, Moniko. Sto gram - jad do atestu! Araki won!

Mawia Matoł poganin: Farsa, luz. Roman z Diwami z ula i demokraci. Duch ci krew - Reja fani! Cyrk ino. Gwizd, i cel - kino. Na Koło Gigant leci. O trop bard pyta i woła - zgaduj, co mam? I cel - Zyta go bawi. Podleci do kadzi barman i leje liliputom rad. Ci na krawat co mamy - "Żywiec", lawina i na Mani. Laba, popili, fart. Ma mini-bar Zeus. Ady "Nie w trop" zawody z Jolami. Ot, i gag Zana - Ada, galeon! Retro psi targ. A ma towar-bajer jarmark. Ano Eldorado - targ "Artusa Mak". Gratisy matoł załapie. Kasa tam im? Darmo tu. Luz ma syn. A tu pan i zdun "Metal". I zdun nudzi: to za ile "Osę" im, sęk, iglo, kurki (netto kilo), korba, blok, kosy, tran, serdelki pani? Grat u Eli, Mata tuba, ramoli kot ten - puka luz. Ile to za keramzyty złota mam? Latem Eli azot ten ile? Makaron, po kopytka Maja. Gazela gratis. Pana luz.

A ma babina, Ela, gada: Talib u Jarka, i fan "Saga", Fin Tomasz. Rej obmawia - da pod lasem Ted z bazaru tam iglo? Ada gani: zrazu hula Izak, ma tokaj i noc, i kramarki na wyrku. A wlaną car ma, tuli. Mata myła cichcem Ala, Katona - Dagmara Jar. Gada megaloman: Julu na maki! Sortuj Artusa mak gamoniowi. Paniom Eros (erzaca rok - erotomany!). Satyra: Rekin Odysa bawi. A Dagmara co ma? Moc akt (ile?). I wzory da. Ona wozi, nagrozi Katon - mizantrop.

Julu, mysz oto oznajmia i wam: O, na rekiny, to lubi rak. To kotki kruk, ukrywana Asi lama. Włóż nad Orinoko orki (makro) nam. Ot, jelonek i kat - para. A da wosk osa? Ino kanara (wróbla) dał Roman (a obalano typa). A Tola z sakwą tam leci, ma trunki, mus. Albatros i na lwicy by rano. Zula na jaku. Żre żwawo para z Okinawy - mamut i mrówa. Jeż leje lwa, panda łazi. Ani barterki - to brut za gepardy, harem. A i wam ar bez metrażu, tonik. Jeż - lej! (Aram gada).

Ada,Kajus powiada: z sadu jagła, Mandaryn rudy do gaju. Ej, żółwi krok mamuta. Olgi kajman-Aligator gada: na motor Ewelina. Ada, Wlany rad nam. Ada, tu mam wynalazek Asi. Zda skin, ma jazdy rano. I co spotka ukrywana z Okinawy (do gaju!). Ej, u kata tany drożej. Zawody. Dno kanałów. Angela, drap Egona. A kto kota? Igor, daj im ballady w las.

ADY BALLADA

a tanga mu, ... i mamuta
a ta lina - a mam utarg
metro tutaj, a na pana
retro perkoz sika tam, a
Ina goła mami, mota
i maga mops, Olo - kota
u Jagody, ba, wy "bruta"
ujarani, w ilu tu tak?
ładny drab tam, i maluje
ładny sagan, Iza kuje
Asa loguj, a koty łap
Asa harem - retro "pic" bab
Asa kino, Maga Meli
a samarytanin Eli
Ada, pluton, a żre bojar
a dar? a jak? dano mu jar
cel ogrywam Eli, a jak?
cel obrotu - tani kajak
a na gar fus, rota gila
a na raki nora Bila
i cel - Kaja? Iwo? łysa?
i cel kota - Julu, mysza
ule i cel - kino, laba
u Lema gra gadżet draba
kino, laba Ani w ulu
kino, las, a Nana lulu
ale ma kot, i co spotka
ale, o, tam - a to kotka
Alu, sarkam, a na wyrku
Alu, Fela, nowi - cyrku!
"ujarana" ma nam utarg
u Jagody - to Boruta
Kaja - Psujaka na porter
Kaja - maki. Szok, reporter!

A Remusa dal lab? - mawia kat Matak i Norka i wam: Ale hipopotam Zuli. Ale zagroda tam. Cela warana, kot - aligatora. I magnat sumy łowi nam. Jak uTadzia? Ula wynalazła drób. Netto kila dwa. Leci bażant, arbuza goni. Jada bojar. Ada buli. Atos pija. I kat pija tutaj arak. A gnata goła zje - Ela bajeruje.

Nowi ci na bani: akrobata Sam, Okrutnik skin (boso!), Kazi mer, ja sam, mason, Kajus "Porter", Ani "Kroma", Kain i Wala, Nik, Sally, "Tarot", "Kodeina", Kena Raisa, mera haker "Gino-Sam", Ina, Hanna, osobnik skin Lec, Ala Werniks, Kamil Śruba, "Sok", Aramisa baronet . I na bani u Zuli? Ej, i pop sake "Rej - Azja" zaleje! A mi Kazi Leon drukował: Ej, Ela - tuli Fantomas? Masaja kłopot: Stefana w las, i naga, samotna fatamorgana, luz. Ej, i pop na fet sto. Gafy daj jad. Napływ żuli - tu pili lżej. I cel - jako Logan u Jagody car popije. Wóda gzów - jad, Ulu, w mordy. Humor dni. Lapsus pal!

Trela dał im akt. Siwy talerz Ikar donosi. Nudzi "W gwóźdź ów" gwizd. Ile "Humor dni", laptop, "O łkaniu tam" (nowela)? Katon ma "mysi" palindrom "U Heli azot". Ada - luz. Ma na dar Ani baranicę troglodyta i Rak, co mi dał ład Sumera. A i wam z sadu jest estragon. Puka balang owoc. Rozwala wóda. Moniki skok i kat pada. Gratis pana korsarki, Satyra ratraki na mysi targ. Anna - pan dał ile za krater, keson, serdela? No tak - atom!

Ja, Kot, mawiam: O sos pyta Ani Nel. Ani tu psa rani mops Wani. Tu praca, to Boruta mami. Tani bar "Ruda Burta". A tu i zalani: tu Psujak, Remus, Anna Psota, Ada. Jelcyn z Sadu uda, sznycle jada. Gołd mi to Putin da rarytas. Tabaka na krawat i potrawa - bulion. Matoł daje mi luz soku. Kino, to na lany bal Ikar, fani. S.O.S.

Matę mizantrop z relatywistą Klatem żartem dał Kazi, ład - retro, pas. Olo Gumiś u barmana - drab. Ma Tolo sport na zimno. Ada, jest estragon Adeli. Iwona - jeżom daj! I na psi palindrom u Helki pani. Alu - z mamra akt oraz szarada "Ani tu psa". Rano to i diabeł i naga na rozterki - tuli Franek. Mawia - spoko, może "Jeż" łowi? Matak poluje? Nudzi kat: ja tutaj i pop. A do wina (kino) tokaj? Ale co to, Iwo? - ino ma Gargantua rarytas. Akty pokop i daj ład! No - grog, rum, arak. Kar banda ma moc? Zawody - złoto, sukmana, jada bandyta do syta salami (moda), da dom im, akt siwy. Talerza ty dna badaj - po pracy nam kusa to łza, Melu.

W las saluty, rota Gila. Julu mysz ma. Kilku łowi. Do kata leci wlana tu mama i nago poluje. Ja sam kajmana mam. Ej, Ula - Miki z dala. A z Okinawy do gaju kajmany, wilk "Cnota", norka "Mikro". Ela wyżła ma. Gna tuz Roman. Zawody, do gaju tłum. A i wam salut. Bór - Nina, Gopło tam. A kardynał - ano samotnik. Reja baba. Żuk, żółw - oto, Iza, łąka. Tamę w las, a Ada goni ranek. A nam jaki luz.

Asy do kin - Maj. Okoni Rodan. Izak ino sam, suma Lila wozi, nagrozi kat. Aido - spartakiada. Zima tam. Narty mam, narty zawodowe, narty Małysza. Typ "Dziw" gada: z umiarem (paradoks?) rada nam retro panna. Zawody - Reja zjazd. Okłamał zawodnik "Ssak" - od popa da grad?. Ład u Reja. Bisurman Bardini w środy z Iką ptaki gania. Golony "Kret" pada. O, na Rysy - łysy mu kadzi. Sake polej, Ada. Brawo tłumi Bardota. Ładny do paki, a typ Aram gada: na fason - osa fika tam. Ej, Elu, masoni winiak tu pili. Lej!. Jeż "liliputa" leje. Po pirata tango pogna Tina, pana na baryłki "Nil". A z sadu Malibu, i na gwizd Ada i w Opolu nam rabina poi. A wlej, Ela - załoga popije lina, suma. Kazi lejtnant je lina. Mani cel: o piki Nomadów - a to walka. Margot, sortuj, u Kazi sake badaj! Ada goła maluje. Reja blues. Ej, u Reja by na lwa!

Popi gaj i nagroda w las. As pohula. Sum Olgi zje loda. Cela Kazika - tam metal łamał kynolog. A na Psa i Tamila - gang? Oni w iglo, a Iza kadzi. no, zagraj, a gol Oli. Fula mam. Zagwizdaj radarem! Rada nam Iga goni Katona, co Ewom rad. Jeż Orsini w Śrem, my tutaj i pop. Znowu tany Robocopa. Satyra rumor, dni La Paz. Maj - i popijam z Nowym arak. Paranoik o NIP pyta, Zulu, w ONZ. Znowu kuka zakaz Kazia - guru w ONZ? Ino kpina! Wór kpin judoka zleci. Znowu, Tino, gadów NIP, kod.

Satyra Rympał mawia: Osobliwy czar Adeli ma kto - Pantaleon Eli? Ewom Izydor gani: Co? A Jaga z nim, Dorotka luba. Kto kpiny da wam? Matę krócej - zagaja baba. Ma sad Ika Boruta. Molo ma, rad dorabia Izak. Okna mi dokładał Samotnik solo. Na bar leci kat. A i wam nota Kota: Nowa kasa, Bob. Seul baluje. Ej, i podano grog - Ani wołam. A mu jako tani - bar Heli. Ej, Zuli mus. O, nadmetraż u Kameli! Iza łowi retro pana. Ilu zje loda? Elf, ot, raki jada.

A to Inga domawia: U Jagody mi woła daj, no i na pikle żabojada. Ano melona daj. A dolej - my z Cinzano. Mer kawona ma. Żywot rabina ma cel. Opijam to. I kto spada? Ogni bar, tu jajca lokaja? kota? Retro piwo, knur tu, metka, Alu. Ani Tatar "Baju Baju" recytował:

na bal z sandałami,
na bar Iwo mami,
aut nagra Gargamel,
a u dam Ikar, Mel
ej, Ula, my to borowi
ej, u Leca salonowi
Kajus - porter, a my Maga
a jubilat Uli fagas
ta kawa ma wakat ino
w taki los i Kory wino
Iwo - raca, dama sonar
i woła mu - sama da dar
a na lulu i na Gala
a na mole, miks obala
a na freski melomana
łan, a bajer i cel kanap
a da Reja bona rada
Ada w Raj i manna pada
i na Reja bez Romana
i na mole mikser fana
a na wyrku ululani
a na wino retro pani
a luz ino gazdy rani
Alu, zjada pan dar Ani
Iwo łyso cel dopada
Iwo - bard, Ada, dal badaj
ma to Mela, ale co tam
a to dog, ale ma kota
i zda jeż, o , mała farsa
i zda Ramon, goni salsa
a to gafa, Nina - raki
a to spadaj, ale paki
kino Meli, a ma maski
kino, tu lata Morawski

Juty cerował mer. A Homer nasz - Ani fagas.
Ada, Iwo, podano grog. Ona rada gada: U Tyma daj no raka mi. U rabina i knur tani, utyte parówy. Tymbark rabina. Nowak - jadło tam. A daj i karniaki. Kata Dagmara. Amon gada: Ani waza i bar Heli. Łaps-osobnik sete, sto gram. Retro pana balangi. Kara - bił zalany wuja ( Romana - Olo skin! ). To borowi. A tu robota, noc.

Zuli port, ona raut nagra Gargamelowi. Mata tuba, ramoli kot ten. Puka luz - a na Jana ja tu tortem, netto kila dwa. Popija tutaj Kazi Leon i Atos, panna. Izak? - a dolej co mu. Do rana - lu! Jutro "tremolo"? Ład i luz. I na targ korbę, blok, kolę, traw kilo, mrów wóz. Samotnik Sam co ma? Juki popikuj! Zrób iglo, lody, danko z suma. Ikra i soki na Psi Targ, war Pani, Jula mikser, fagot Mata. Na robale co mamy? Car pada - a tu robota. I wam matę chcę i suwak.

Ukrywana, Kret i liliput mera, i Muza, duraka duch "Cep", Mel, Aramisa bard, Atos, panna i ja sam w łóżku Żuka Jana. O, na Rysy ładna pani. Wołam - Zakopane. Jeż Ordynat "laski" ma. Mania krasnala Ikar bawi. Po balu car da łowy. Na lwicę troglodyta i Rak leci, kat. I na humor dni Laponii. A tam mały szlaban - plaga gadów. A tu mam - "Raj obadaj" - oda. Zuli kapela. Koksik. Na banki Fifi rano. A nam rabunek, ławo.

"Baranina" z cel dopowiada: Jar - ar. Mama i wam Asa ma tu. Robocop - gna go tam luksus palindromu. Haker u erotomana - "Golony" kłamał latem. I lawa, tam ramol Omar dziw goni. A Iza kadzi, napada Kacik. Alert, leci kat! Zula, to bosman Trela z Diwami ma bal. I ma populizm i ład z relatywistkami. No tak - na rozterki ino Gino Mag. Mer Os - Erazmus i góry da. Raz szarotka. Kenar filut.

Mawia Katon mi: zima. Noe im da, z gór wzór ma i gada, Ewo, do Lota: Róg, zima gra, lasu luz, sani woła dal blada. Co na wyr koloryt? - Anna prima pani. Góry. Tim o lody "DNA" pyta. I wam planeta - napisał Adeli drab. Molo ma Radek Asior. I ma las, raki. No, sekretarki - on mizantrop, jego ta noc. Mamona, mamy złoto. O - nadmetraż latem! Ewo, kic - "EB" ino kwarta? Dolej Remusowi. A te sto gram za pot palindromu "Heli Jeż ordom rad". Rób wina, lej. Elu - kynologom luz! Jaj im! Osom sok rabina!

Eli opcja: Jana P. mota Margot, Ada, Iwo. Po to gram? Ino magnes - Ada, klawa koni parada, i cel - (kino) na kumys popy, Wani Kozioł z San Remo, huzar Zuli. Ani wraca luz. Leci Bażant na Fele (a te dna, tu żartem zebra). Zawody. Mi woły mustangami gania, łowi mama. Kobyła ma mały tułów. I mały bok ma na dar, magnes, kajak. Sen - rabi ma koszmarki? Luz? Rada nam Ela Borsalino sama da. Maj i (popraw!) u Jabu "jabcok" popijam. A kto komu kadzi - mama Remusowi? Ewo, "Kujon" Iwana leje. Lej u Leca! Iza Kanikuła maluje lody. No - grog ma typ Kain. O koloryt pytam. O co pytam? - Mało wina pan dał. Mało wabi arak. Mat Ani, bar "Grubianina", Taj i pop. I cel - raban, a typ "Porto" popije. Mata i wam. Kule mam - salwa.

I na Greka humor dni, lapsus kul. Zakopany retro pisak albo nici? Saga "Fakty pokop" - ale won! A to borowy - żaki. Ile czyta? A typ? Żartem dano i kata mu, i rad i palindromader Fagasa "I demokraci" - i mało? Gadaj! Pyta Mela: Alu, gra kanonik? I o wsi masoni? I na prozę Jana! Mamy sonet Isaksona - "Azor Putina". Satyra "Rumor dni Laponii" ma moc. I kto fagas? Wóda wzorowo leci. Ej, Ela, masoni - winiaku daj! Jada typ Kain, o koniaki woła. Ani wada? - no, grog. Rumu leje nam rabi. Jako tani gąsior u Kazi rób. Ulu, popije liliput Ani. Spito Kota. Radek As popija rum. Asior mawia: po porter! Jako tani cel - jad? Araki! Katon jada nic, nic popija tutaj, Alu. Haker gada: a na jadło gadów daj, a moc.

Tu pili literka: Izak, Ina, pan Kozica, kret rabina, Ani Fantomas, pra-koni tłum, Rej, Sakson, Ikar, Ewy żaki, Mormon, Gala, Kacap, Masaja krowa, Judasz, Ika, Miki, z San Remo hrabina, raki, wale, Ala Werniks, Jagna Porter, popadia, baranek, Nikita, Kain, paw, Ken i Nel Samotna, Franek, jeż, liliput.

Taki zorganizowano bajer im: Eros Erazmus - a popija z relatywistkami. Aido - Spartakiada. A nam tabu. A da Bond? Ada - gagi: jeż ordynat i kret Zorana - kto psoci? no sekretarka. Ma luz. Za gepardy Heli - grat u Eli . A te sto gram - gratuluj!. Ada gna tu, gna Roman, mawia tak: tu las, ot, stos piaskarka da. A tu koparka i fan. A tu kopiemy złoto. Ambaras pałą łam! I loda i banana mam. A to dog Ani. Mops wrogi leczy tam.

A narzeka Sonia. A to kanara wikt oraz sad. O, psota. Ani wrotki wspominam, a tu knajpa rarytas. Iwo łasi w runo, a to "mors". Ada, bekasowi raca! Ale Homer nasz. A ja bałamut. Ogon matoł bada, ino grad leci. Jako taki nominał. Alu - gila, kota Ani . Mela, Ada - galeonowi z ula. I gadał zalany wrogi: musi i zdoła trubadur. A na morzu las raf. A kto kot? I co kumo tka nam rabuś? Im i sukmana, Dagmara.?

O, na rekina! I woła na morzu tłum. Tam Iwona, Remus, Adela, drab, Atos, panna, bobas, Amor, Gnom, Rom, Anna plebana, Satyra Raisa, Kaina Aron, Noe Lizus, baba naga, Kazi Leon. Fart im. A na morzu jak? Jula bale. Ula - gong. Nic nad to. Ale paka. A ci na "Titanica"? A kapela?- ot, dancing. No, Galu, Ela - baluj. Kaju, z Romanami (traf?) : Noe Lizak, Aga, Nabab, Suzi, Leon, Nora, Ania, Kasia Rarytas, Anabel - panna, Mormon, Grom, Asa Bob, Anna Psota, barda Leda, Sumera nowi, mat Muł. Tuz Romana łowi. A Nike rano?

Aram gada nam: Kusi miś u barmana. Kto mu koci? - to kotka. Farsa. Luz Romana. Ruda burta łodzi i sum. Igor wynalazł adagia luz. Iwono, Ela gada: Ale mina - a to Kaligula. Łan i Monika. Tokaj. I cel dar goni, Ada. Błota mnogo. Tu mała baja: Z San Remo Hela. A car Iwo sake bada. Sromota, on urwisa łowi. Satyra rap, Janku. Tam Ani mops - Wiktor, wina. Atos poda szarotki, warana, kota A ino sake z rana. Maty z cel. Igor wspomina Godota. Mama Nana biadoli: małą łaps Arab ma. Oto łzy me i pokuta. Na fiakra pokuta. Ada, kraksa i psot sto. Salut kata i wam.

Nam Orangutan gada: Julu, targ. Margot - seta. Ile utarg? Ile Hydra, Pegaz? Zula ma krater, keson. I co spotka? Na rozterki tany drożej. Iga gada : Dno bada u Batmana Ada i kat. Rapsodia im, akt, siwy talerz. Aj i popa sum za resorem. I Reja bona wozi. Nagrozi kat.

Tu pili lżej: Kenar, Fantomas, Leninek, wapniak Atikin, Ken, Arab, Aida, pop, retro pan Gaj, skin Rewala, Ela Wikar, Ani bar "Homer Nasz" i Kimaki, z sadu "Jawor", Kaja, Sam, Pacak, Ala, Gnom, Rom, Ika, żywe raki, "Nos" - kasjer, muł "Tino", karp, samotna Fina, Ani "Barter", kaci z okna, pani Kazia, kret i liliput. Co ma jad? - wóda, gołda Jana. Ada Greka hula. Ja tutaj i pop - "Cincina" daj no. Tak, Ikara daj - leci na tokaj. Retro popa i wam. Roi samuraj i pop sake - dar. A to kot i psina - tu pili, lej i popu, lu! Bór, Izak uroi sąg i na tokaj. I barman! Ej, Elu, mur Gorgona da wina. A łowi Kain, o koniak pyta.

Daj jadu, Kain i wino Sama leje. I celowo - Rozwadów. Saga? Fotki? Co mami? - Ino palindromu rarytas. Ani tu proza "A nos Kasi". Te nosy mam. A na jęzor pani: "Ino sami swoi" - kino na Kargula. Ale ma Typ: "Jada goła mi i car" - komedia. Saga "Fred, Amor, Dni lapidarium" - a taki o nadmetraż pyta. A ty z celi, Ika, żywo, robota! Nowela "Po kopytka fagas" - i Ci Nobla! Kasi portery na pokaz. Luksus palindromu haker gani.

A w las Mameluk mawia tam: ej, i pop o trop pyta, na bar leci. Popija ta Nina i burgrabina. Tam Karaiba wołam. Ładna pani (wołam!) - maty po co ma typ "Tyrol"? O koniak pytam Gorgony. Dolej! Ula ma łuk i na Kazia celuje. Lej, Ela. Na wino jukowe Iwo Sumera mami. Zda, kumo, kotka. Maj i pop, koc - baju baju - war popijam. Ada - masoni. Las robale ma na dar.

Zuli kram z sokami, bar. Neska jak sen gam. Rada nam kobyła. Mi wół utył, a ma mały bok. A mami, woła i nagi magnat: sumy łowimy do waz. Ar bez metrażu - tandeta. Elefant na żabi cel! Zula - car wina! Ilu zrazu Homer nasz łoi? Z Okinawy po psy mu kanonik leci. Ada - rap, ino kawalkada? - Sen gamoni! Margot opowiada: To gram-atom pana jajc po ile? Ani bar "Kosmos" omijaj! Z Ulm "Ogolony" kuleje. Lani w bór! Darmo? Drożej? Ile "Humor dni", laptop, a z Margot seta? Iwo Sumer je loda. Traw, koni, becikowe, metal żartem dano. Oto łzy mam. Ano mam ( co na to gej?) port na zimno, i krater, keson. Ikar salami roi, sake da ramolom.

Bard ile dał Asi (Pan Aten, Alp)? Mawia typ: Andy, Dolomity, róg. I na Pamir panna. Tyrol okrywa noc. A dal blada łowi nas Zulusa largami z gór. A to lodowe adagia. Mróz - w róg zadmie on, a mi zimno tak. A i wam tuli Franek akt oraz szarady: "Róg" i "Sum za resorem". Gamoni goni i Kret Zoran. Katon im akt, siwy talerz dał. Im z ilu popami laba. Mima widz - alert nam. Sobota - luz!

Taki cel: Trela "kicaka" da pani. Zda Kazia. Ino gwizd - ramolom armata wali. Metal łamał kynolog. A na motor "Eureka" humor dni, lapsus kul - ma to gang. Po co Boruta? "Masa" mawia: mamra Raj! Ada, Iwo - podlec z Anina rabował. Ken u barmana? O, na "Rififik", na banki skok. Ale paki luz . A dojada bojar mamuta. Wóda "Gag Alp" na bal. Zsyłam mata. I ino palindrom u Hani - taki cel Kariatyd. Olgo - rtęci, wlany woła Dracula, bo piwa braki. Alan sarka i nam. A "Miks Altany" drożeje na pokaz. Mało wina pan da łysy rano. A na jaku żuk, żółw. Masaj i Anna Psota, drab, Asi Mara, Lem, "Pech", cudaka ruda - z umiarem tu pili literka na wyrku.

Kawusię chcę tam - mawia to Boruta. Ada pracy ma moc. Ela - boran, a tam toga. Freski maluj i napraw gratis Pani kosiarki. A mus z okna "dydol", Olgi bór z juki popikuj. A moc ma skin: Tomaszów wór, moli kwartę, lok, kolbę, "Brok", grat Ani. Zuli dał Olo (mer) tort u Jula. Narodu moc. Je loda Kazi Anna Psota i Noe Lizak. Ja tutaj i pop, a w dali Kot ten. Metro tutaj. A na Jana, Zula, kup netto kilo marabuta tam. Iwo Lema gra, Gargantua rano tropi luz.

Co na to Boruta Iwo, robotnik solo? A nam, o raju, wynalazł i barak. I gna laba - na porter. Margot - sete. Skin boso spał. Ile hrabia za wina? Ada, gnoma Aram gada tak: I Kain raki jada. Matoł daj kawon. Ani bar - krab myty, wór apetytu. I na trunki Ani baru. I makaron jadamy tu. Ada gada rano. Gorgona dopowiada:
Saga Fina "Z San Remo harem". Ławo, recytuj:

iks w aromat, Alu, tonik
iks, a ma, ma ile Monik?
i kapela jada - psota
i karani na fagota
As, las, ino gnom - a radzi
As Rafała może Jadzi?
a to Kamela Godota
ma to cela - ale motam
jada "Blada", da drabowi
Ada, podlec osy łowi
Ina - radna, "pa" daj z ula
i na rydza goni Zula
i na porter oni wana
i na lulu ukrywana
a na freski melomani
a na morze bajer Ani
a da panna mi jar -wada
a da rano - bajerada
pan, a kleci Reja banał
a na mole mikser fana
Ala, boski meloman,a...
Ala gani ululana
rada dama suma łowi
rano sama da carowi
oni wyrok, i soli kat
woni! - ta kawa ma wakat
saga: "Filut Ali buja"
a gamy ma retro Psujak
Iwono, las, a celuje..
Iwo, roboty maluje
Lem raki ma - dua
Lema gra Gargantua
Imamowi raban
i ma ładna szlaban

Ławo, ty ceruj, a buja brata Tina: Ula aktem utrunkowi porter. A to Kaja. Kolacja jutra. Bingo, Ada psotki . Ot, maj, i polecam Ani bar - to wyż. A ma nowa krem. Ona z niczym, je loda. Jadano lemona, a daj oba żelki pani. On jada. Łowimy - do gaju. A i wam oda Gniota: A daj i kartofle. A dolej Zuli. A na porter Iwo łazi. Ile maku żartem dano? Sum - ilu zje? Ile hrabina tokaju ma? Mało wina? - Gorgona dopije. Ej, Ula, blues. Bobasa kawon.

A to Katon mawia: Taki cel - raban. Olo skin to masła dał kod i ... manko. Kazia i bar odda ramolom. A tu robaki da sama Baba Jaga. Zje córkę tam. Ma wady NIP kotka - bul! - aktor od min zagaja: "OC" i nagrody zimowe. Ile, Noe, lat napotkam? Ile da raz cywil boso? A i wam łapmy rarytas!

Do kpin wóda goni tu w ONZ. I cel - zakoduj NIP krów. A NIP koni? znowu ruga Izak. Zakaz "a kuku" w ONZ. Znowu luz, a typ Pinokio na rap. Kara - my w ONZ. Maj, i popijam za palindromu rarytas. A po co Boryna tu w ONZ? Popija tu Tym. Mer świni srożej. Darmowe OC? - ano tak, ino gagi ma na dar mer. A dar? - Jadzi w gaz. Mam, Alu, filologa jar, gazon. I zda Kazia Olgi wino. Gna Galimatias Pana. "Golony" kłamał latem. Ma taki zakalec? A dolej z iglo mus. Alu - hopsa! Salwador gani Jagi pop.

A wlany bajeruje: Seul bajer! Ej, Ula mało gada. Jada bekas. Izaku - jutro sto gram, a klawo ta wóda Moniki poleci nam. Ani lejtnant je lizaka. Mus Ani lej! I popa "Goła" zaleje lwa. I o pani barman "Ul" opowiada, dziw gani: u Bila mu dasz Ali nikły raban. A na pani tango pogna Tatar i pop. Ej, Ela, tu pili lżej. Je liliput Kain i wino sam uleje.

Ma taki fason osa Fana. Dagmara pyta: I kapo dyndał? A to drab i "Muł" towar bada. Je Lopek As. I zda kumysy łysy. Rano adapter kynologa i nagi kat Pąk Izydor świni. Drab nam Rusi bajeru dał. Dar, gada pop - do kas! Skin do waz. Łamał kod "Zajzajery do waz". Anna porter ma na dar. Skoda, rap mera i Muz. Ada Gwizd pyta: zsyłamy tran? Ewo, do wazy tran? Mamy tran? Mata mi zada i kat. Rapsodia.

Taki zorganizowali lamus masoni Kazi nad Orinoko: Jamnik Odysa, Zuli kajman, a Kenar ino gada, a salwę ma taką: łazi oto w łóżku żaba. Bajer kin to masona "Łany". Draka - matoł poganin. Rób tu las - mawia muł. Tu jagody do waz. Na morzu tanga małży. Wale, orki "Makro" - na ton ckliwy. Nam jak u Jagody Wani koza? Ala dziki maluje. Mama, nam jak Masaje Julo pogania mamuta, na lwice lata. Kod - i wołu klikam. Zsymuluj aligatory. Tu las salw!

Ule ma , złota, sukmany car. Pop jada. Bandyta z relatywistkami (moda) da dom i ma las - a ty soda, ty dna badaj. A nam kuso - to łzy do waz. Co mam? - a dna brak. Kara - mur Gorgon dał jad. I po kopytka Satyr, a raut nagra gamoniowi. Oto cela - jako tonik Ani woda. Popija tutaj taki zdun. Ej, u Lopka, tam Iwo łże jeżom: o, kopsa i wam. Kenar filut i Kret Zorana gani: Łeba, idioto! Na Rasputina Ada. Raz szarotka, ar mam z ula. I na pikle - humor dni. Lapis pani, jad może Janowi? Ile dano? Gar tse-tse jada on, mizantrop, solo tam. Bar da nam rabuś. I Mugol "Osa" porter dał i Zakład, metraż, metal, kąt, siwy talerz. Port na zimę tam. Sos - i na fraki. Laby. Nalano tonik "U Koszuli". Me jadło tam. No i luba, war-top i ta "Warka" na kabat Satyra. Radni - tupot! I mdło gada Jelcyn: z sadu uda, sznycle jada Atos, panna, Sumer, Kajus, Putin, Ala, Ziuta. A trubadur? Rabinat? Imam? A tu robota. Car Putina wspomina, Rasputina, Lenina. A typ Soso? - Ma i wam tokaj.

Mota Katon: Ale dres. No, sekretarka z Eli ładna panna. Gratisy Mani: karta - rarytas, ikra, sroka - na psi targ. A da ptaki? Koksiki Nomadów? Ala wzorcowo gna. Laba. Kup no gar tse-tse - Judasz mawia. A Remus dał ład i moc Kariatyd. Olgo - rtęci na rabina rada nam Zula da. To za ile "Humor dni", lapisy mam? No tak - a Lew ? On ma tu i na kłopot palindrom u Heli "Dziw - gwóźdź ów". Gwizd unisono! Draki z relatywistkami. Ład? Alert? Lapsus palindromu Hydrom w "ulu" daj. Wóz gadów. Ej, i po pracy do gaju nago lokaj leci. Jeż, liliput - iluż, wył pan. Daj jady, "Fagot" - Stefan popije. Zula - na groma ta Fantomasa gani? Salwa na fet sto! Połkaj - a Sam? Samotna filuta leje, ławo. Kurd Noe lizaki ma.

Ej, Ela, zajzajerek As popije. I luzu! I na bani: tenora Basi Mara, "Kosa" - Bur, Ślimak, skin Rewala "Celnik", skin boso, Anna, Hani masoni, Greka harem, Asia Ranek, Anie, Doktor, Atylla - Skin, Ala Winiak, Amor kina retro, "Psujak", no sam Masaj - Remizak, Osobnik skin Turko, "Masa", tabor Kaina. Banici won!

Ej, u Reja bale. Ej, załoga tanga. Kara, ja tutaj i ptaki. Aj i psota - ilu bada? Raj obadaj, ino gazu. Brat na żabi cel. A w dali kot ten. Bór dał zalany, Walu. A i zda tu kajman, i woły mustangami. A rota gila? To kanara walec. Matador, gazela i luz - ma to pop i Hela. Mawia kronika tam taka i wam:

BALLADA SUMERA

retro perkoz sika, majak?
retro pana Kajus pa (jak?)
a tu roboty - do gaju
gra tu "Manam", a na Raju
ukryci won, ale fula
ukrywana ma krasula
a kto kota ma? - to Ela
a kto psoci? - to Kamela
ululana na salonik
Ulu, wina, a balonik
a bard też da, Gargamelu
a balonik leci, Elu
a zsymuluj - a to kleci
Asy łowi - a jak leci
Ali baron i karana
aligator sufragana
Kaja - kina, tu tor, bolec
Kaja, ile ma wyr golec?
Raju Monad Kaja rada
Raj-oberża, no tul, pada
ile, Nina, tyra Masa
ile ma gamoni kasa?
babci porter, mer a hasa
pały, tokaj u golasa
ej, u Kazi naga, syn dał
ej, Ula, mi mat "Bar" dyndał
kat utuli, wina Raju
a tur, bywa, by do gaju
a to kolos pomaga mi
a to mim, a mało gani
a ma taki szok reporter
a na pana ja tu tortem
gra tu mama Ani, lata
a tu mami - u magnata

A dal laby da, salwy. Dal lab mija, drogi. A to kotka? - ano gepard. Ale gna wół. Anakondy do waz! Jeż ordynat atakuje. U Jagody Wani koza na wyrku. A kto psoci? O, na rydza jamnik sadzi. Sake zalany w mamuta da mandaryn. A lwa da Ani Lew-erotoman. Ada, grota gila nam jak iglo. A tu mam korki, włóż je. U Jagody durny rad nam. A łga Judasz: Ada, Iwo psujak, a da!

A Dagmara je lżej. Kino tu, żartem zebra mawia: mera Hydra, Pegaz, turbot - i kret rabina. Iza ładna - paw leje lżej. A wór mi. Tu mamy: Wani koza rapowa w żer, żuka Jana luz. O, na ryby ci wlani (sort Abla). Sum i knur tam - i cel - matą w kaszalota. A pyton? - A la boa. Nam orła dal. Bór warana, koni. A sok sowa da. Ara - ptaki (Ken - olej to). Ma norka mikro. Okoni Rodan. Żółw - a ma lisa? A na wyrku kurki kto - kot? karibu? Loty Nike rano. Mawia im Jan: ZOO to zsymuluj!

Port na zimno taki zorganizowano: Ady rozwielitka co ma? - moc! Aram gada: I wab Asy do Nike. Rarytasy na motor "Eko - Raca" z resorem. O, i na piwo ino Mag. Kamasutra! Jutro sikam (anuluj!). Nam Ola gema da - graj! Aram gada: no tak, Ala mech ci cały ma tam. Ilu tam racą na lwa - ukrywani kramarki? Co, nijako tam Kazi? Alu, huzar Zina gada: Olgi matura za bzdet? - Me saldo pada, i wam bojer? Z "Samotni" fagas na fiakra "jubilata" da. Gale Ani baba ma.

Zula na psi targ. Ale zagajam: Akty pokop (nora Kameli). Netto za ile metal? Ma Matoł Zyty z Marek azot Eli. Zula, kup netto kilo marabuta tam. Ile utarg? I na pikle! Dres, narty, sok, kolba, "Brok", Oli kot ten i kruk Olgi, kęs (mięso), Eli azot. I zdun nudzi latem. Nudzi naputany Sam! Zulu - Tom rad. Mi mata, sake i pała złota - mysi targ. "Kamasutra" (gra) to dar od Leona. Kram-Raj. Reja brawo tam. A gratis porter.

No, Ela gada: A na zgagi to im Alojzy do waz portweiny da. Suez: rabin, imam - trafili popa. Bal i nam, a niani walce. I wyży ma moc ta "Warka" - nic darmo. Tu pili, lej Eli. Nam rabi zda kod, i cel (do piwa) "Bogaty" zleci. Ma moc Juda, gza łowi. A typ drab "Porto" i Celt nagi, goło kanonik leci, dziw goni. Kryci na fajerwerk, ich cud. I car - komedia, luz. I ma widz na morzu las raf. Nina, Gopło - tama i wam!

Nowika raut. Seta - oddaj, Margot, soki Nomadów. Daj, Mel, z "jabolem" zajzajer. A i wam (nam?) sobota, luz. Ej, Ela - oni żartem? Dano ci porter jako tonik. Sake polej, Elu. I kara - nowi ci banici. Im gra tu róg. Zima - gra larg. Ale paka - rabinat w iglo. Mu Raj i psota. Iwo łysy mu kisi kumysy. Łazi. A po psa - i Tamila gani. Mops wraca i woła - luz!

O, mer nasz ma takt. Ali buja: Nike nam popije. Loda, bal - mamo! Alu - jak sen? Kenara Mara. Napłakał pop - co mi za gepardy? Hipopotama tu mam, kajmana. To im kino - "Grota Gila". Mata rabi ma koszmarki, mamo, soli mi kat: Amon goni. Mani mops w bór. Senna Cindi - i Klan sarka u Baja. Dał ino Gremlinsa, taki cel, o baju, Baju. Kosmata ma gaj, a Baba Jaga? Zaspał mer. A i Muza kłusuje. Liliput mawia: ful i Madagaskar kynologom! Luz. O, tak, ja bałamut.

Ale i bywalec mawia: Alu, z mamra laba. Alu, Ada goła. Im śmietana i gagi. Nam atol "Panna". Pana Filuta Matador, ślimak i Monady. W iglo retro pana - figle bojara Jana. Ala, goni w góry mama, bard, retro pop, Noe Lizak, Reja baba - żona, Nowak i Ada. Osę im - i puka luz. I Kain raki jada. Sum za rekina i wam. A mus z okna? Dany mamy wór apetytu. Ula, wikary minogi jada. Dolej no, Sam. Ej, i karani - kino. I lubimy "Danona" - ma Tym. A daj i mat. Siwy talerz, a tam turbot, a jaj! I popa jadło tam.

Jadaj, ale fakt - ile? I wzorcowo retro pan doda Kaina bzdet: Je loda,retro pikle jada nam oto resorem Ada. Ej, a Nowakowa w żer - żuk, żółw! No tak Ada gada: Jest estetą nor Bąk Izydor. Świeże je jeże. I w Ścibika bar - dano gar tse-tse Janowi Łani. Gyros - ostro, tanio. Kibic ślimaka i wam dał. A żre boa tam. Iwo łyso nam rabina pyta: mam serdela? I bul - a wlano grog. Alu - załoga to Meli. Taki cel - "Paracelsus" (palindrom) ma Tina. Mawia solo Kargul: Erotomana idolem Izak? Ino gyros Erazmusa mami. A nam tabu: Ada, Bond! I na psa! I Tamila Gila wozi, nagrozi, no, sam Katon. A i wam: i mat, siwy talerz, raki.

Tu pili literka z umiarem, po pracy: bard Kazi, Noe Lizus, Iwona, Remus, kibic Ślimak, z sadu Jana plebana pani, Ezra - Kurd, lud, baronet, Anina rabinat, nagi gazda, skin "Wał", Nory brata tata, Tina, Ani Barbara, Loni skin "Róg", Iga, wlany "Sagan", Mytnik, Papkin, "Turko", Jeż,Liliput.

A to Spinoza gada: A Tales? I ma "Sum" Erazmusa. Ej. i bat na knot Alp. Mawia kat o nas: kram, UFO Zoli? - Fini! Draba daj. Anna gani, napada, a bar kima. Drab i kat popija tutaj. A nam rabunek. I cel - Neska Jula. Taki cel: za palindrom u Hani - Matoł, daj mole. Zagadka tam? Zula "Młota" ma. Dar - Ula popije limona. Alf u Kani na piwo do waz. Rogi w las.

Zula w las mawia, Gorgona dopowiada: mera czas, kod. O trotuary walki zorganizowana da. Nowy tam raut barda, tenora biba. Wyda i kat rapsodię - "Paganini". W Śremie rabuje liliput. Ma mini-bar, a kłusuje Gargantua. Rano bada Margot set jady, Satyra rumor, dni La Paz. I na finał u Pola gram. Jeż leje Leona. Tenora bije Gala. Ja tutaj i bajer i klawe laby mam. Oto i diabeł wali. Lila w metro tango, pało, goła ma.

Klan sarka. Ej, Ela, po pracy taran, mur. I gna "lab" atak. A tu mała bada: ja byłam tam? A jak Ani bar? Ład i moc tam. Zula łowi, a księdza goni Kicak. Te wanny - sikaj! I wyżymarka! Tama i wam. A jaka to dogoni: Ken dał masła, drogi Salwadoru? Izaka tu jak matę dano? Na kota Toma matula - wariatka leci - Mat mały baja, bałamut.

Ada, Gino gada: serdelki w ćwikle, bąbluj. A tu robale, Fantomas i muł - tak poluje ładna pani. Wołam - Katon dał jad. Ulewa, wina podaj znowu! To nadmetraż u Bila mi daj! Ada po balu lula, bo piwa braki. Jada gej, Ela samotna. Fan na bruneta kłusuje. Ada, Iwo - pomada u Kazi. O, na ryby wlani, a tu robala brak. A to bosa Kaja pyta: nad Orinoko Indianin? Wóda gzów, matoł - pograj! Leci Kaja, a jaka wlana - brak słów.

Puka Zanzibar, żar im i luz. Ada, Gigant omawia: Osoba goła zatuli fana. Ululanym? - a won, do kata wóda Moniki, porter. Iwo łazi. Żartem dano mu Kolorado. Ukosi traw - baran. O rabina pyta Iza. Kret rabina ładny siada. Ej, u golasa baronet. Ale mota. I cel - Kaja. Ani won, ano tak. A barda ballada mi:

BALLADA ANI

Alu, sarka mi kat pana
Alu, żal erotomana
ej u kata i car tu tak
ej u Reja bałamuta
a to łzy, róg, ale pokaz
a to morsa i mas okaz
i na draba - dno bajeru
i na dar - kod "zajzajeru"
Ani wołam, nam rab u tang
a mi kotka - a nam utarg
a tu mama - a malec jak?
a tu mała, ba - to specjał
a ten Urban, ona rada
a te figi - Ani wada
Ada, rano rabi z ula
Ada blada tuli fula
o, na lisa i na wuja
ona rada - retro Psujak
ino Godot tuli fale
ino kara, ona wcale
a ton kata - Katonowi
atom, Ela - Sumerowi
a tu robotowi raca
a tu mami żart i wracam

A Sumera dal lab? Dal laby zakop! Zula, do dna. Tu las. Salwa. Ja sam - Kaja. Salonik. Ej, u golasa i rap. No tak Katon, Ulu, wynalazł adagio. Alu, Reja bale i bywalec. O, na dywanik straż. Ani wyrok. Oto łzy mamuta. Tuli Fina Adela. On arogant nagi, Galu. U Zuli indywiduum jada. Zuli port Suez. Tu las i luz u Masaja. I ma makrela wakatu luz.

Ada Galop oznajmia: Mam ja tu tonę traw mamuta. Laba. Łany. Draka. Kto psoci? Wóz gradu, maki sortuj. Alu, sarka wlana pani Iza. Łasy łowi Masa - samarytanin. Oli kilo mar zakop. Ada, gafa - ryż. Abel gada: I grom Antka - puk! Ulu - Jan doda : brak syn dał. I Nina gapa dal bada. Mani cela. Idolem - ano ty, rabi. Rabi ma targ, nic nad to. I na fajerwerki, Alu.

Fan doda: kara, mur Gorgon i jad. A i wam - Lem. A gra Gates. Ela , Boruta ino gada: a jak Ady furman Jul, Amazonko? A mi kanar z rana kuma. Ej, Ula mu ruga: tu mam keson. Pokazy - na wyrku kar baluj. A na rap - paradoks! A i wam Olo baja: u Jagody Maracana. Tam raut. Jad-wóda , goli kmiot.

Rabi zna zajzajer i sale z "jabolem". A kto kuma? - "Nil" Kazi? - ino glina leci. A łowi Anglik, Anno. A klan sarka, Ela: boran i wodoran. I leczy Flegamina. A wlani won. A kto to? Abdul opowiada: Mani pikador bajer. Matador bosy łazi. Alu - fala bosa. Bob je loda. Ada gani baby moc. Jeż lata latem. O, Kawon trafiony, mamo. I cel - akt na robala łam. Tulił zalany warana (kino). U jagody mak, Iwo, robale i kruk. Retro perkoz sam. Ela fika. Jamnik sam. I ma, ma nos reporter: Ada goła maluje serdelki w ćwikle, żabo. Leżał zalany, Walu. Ej, Ela na nowo mota, ale da. A i wam ładny Dracula. Zsymuluj (Iwo - łyso ) barytona. Ula wynalazła głaz. Ej, u Sułka wór mam. Zula wór ma miodu, jadła z sadu. I nagroda tam.

Matoł pogada: sani, mamo! Walka o pakunek. I cel - a ma sen Ada - gwiżdż i w gaz. Ale je córka - im Jan Zola gada. Ululana Kazia, Ala, Wanda łka też: a Kazia graty, wale? Mamuty do wody. W odwet ilu z rana kanar złapał? Kaci kłamał "Kot": je Lopek As. I kara - co mu? - Mur. Ukrywani leżeli, a popili - fart ino sam.

A bard Omar gada: Jeża łba daj - Noe. Lej, żyrafa goni i ma raczej dar. Uda, sznycle jada i w łóżku Żaneta. Oto łza Zyty z Marek, a i wam draba luz. Ale barak, a na pokaz góry. Do gaju Kaja, Ada! Kamil Ścibik mawia tak: Nowy Targ, a utarg Kazi Leonowi. Gór wigor, Zakopane latem (pokuta?). Co ma Matoł za nic, Walu? Ale dresu brak. Spoko - oto łzy me i pokuta. Goła zagaja Baba Jaga, zanudza Masaja.

Ani baru atrakcja - Jan i wielki porter, Oli kot ten. I dla wyżła mam utyte parówy. Mamy "Tymbarki". Mam i makaron, Adela. No i luba, tu mam "zjada". Ada, jest estragon (wór). A Nicei mer świeże jada jaja, jeże i w ślimaka celuje. Lody mamy. Te sto gram daj. U Reja zjazd - o, Kamela, kino! Tani bar mamuta udo im dał. Jadło tam, a na jadło goni wino, wóda Moniki. Siła draba kima tu do rana. A żre bojar. Amok. "Oko" raut nagra. Galimatias, kod! O trotuary walki. Z relatywistami zakład? No tak - Reja bona. To po skarb Amelii - kontuar. Ma tu Gorgona lodu, jako tonik wino. Żartem dano ino "Gamzy". Draka? - retro pani Ala boski ma ład. A jaki cel?

O, baju, baju. Tak - ja bałamut? Sumer? Nowela "Ani tam mord, ni lapsus" (palindrom!) u Hani. A typ Pinokio na rap. Julu - mysz. I manipuluj! Judoka kilku klik - "Pot pal" anuluj! Nowela "A salutuj - u golasa Ani kod" - Nobla!. Bajer.

Żartem dano babci porter "Żywiec". I Nina na bar .I na kufle zawodowi pana. Ted z beki na mocne "Tatra" - komu? Katom maj! I pop, masoni w Tyrol - "Okocim" leci. A do dna jasne piwo Bob Mani zda. Karen - z lipą daj ino. Sam ja? - Tutaj i pop, rabin, imam, kardynał. Wino Sama, na jadło gicz Arona. Gorgona z niczym, a miks obala. A typ - ale ma koniak. No i lu! - butelki Pana i krab z "Arki". Satyra Raj. A Jelcyn z sadu suma dał, kumysy. Łazi Anna Psota. Ani w kabat z Cuzco tani winiak. Lema gra Gargantua - Rarytas. A sam ino Mag. Ino gołda? Janina portera da. A na jadło goni retro pani w utyte parówy. Raut Nokii nam. Kaja ta kumys obala. Butelki - pani Fela. A masoni w kino. Tokaj kosi Ula. Mani cel? - A ma soki Nomadów. A narodu! Tyma balanga - "melo-bajzel", a "Sad Zajzajeru" to dar od Leona. Ala, galimatias, a Bob je loda. A Dagmara?

Rada nam Ala Boryna, tonik u Loni, sto gaf, Ani figle, fiki, brak, silos, Zeusa raki, salta, iglo, Kasi porter, uda, sztaby, tuby, trany, spanko, Igora rarytas, kęsy, serdaki ma na dar. Zula, pop mawia: Samotna fagasa mota jak kajman. Retro pan na bar leci. I cel - wóda "Gzówa". Tu pili: Lila, Wader, Fantomas (Ani taki Fantomas!), samotna Flora. Kargula banici na luzaka ino. Kimam: leci kat, Ada, Iwo, ptaki.

O, i gada Margot: paradoks, a łysa zołza zło zawyża. Satyra ratrak. Akta ma mała renegatka. A tu mała baroneta ma. Ada - plaża, luz. No i luby bajeruje: to gram i largo. A fagota daję , puzon i flet ogram. A typ Salomon gada: jutro sport. Ta meta mami. To im kima widz. Zawody, mili, koni! Ada, "Gad" zagada (Retro pop spał): Asa gafa - ful. A tu kop metal. A ja bałamut. Ale won, do kata - Morawski. No to FINAŁ. Wigor. Straż!

Żródło: Angorka, maj 2006, Palindromy dla dzieci
Żródło: Angorka, maj 2006, Palindromy dla dzieci

Czytelnik może porównać długość tego palindromu z najdłuższym palindromem angielskim.
Najdłuższym palindromem w światowym Internecie jest megapalindrom Tadeusza Morawskiego "Żartem w metraż" mający ponad 33 tysięcy liter, następne pod względem długości wśród polskich palindromów są dwa megapalindromy Józefa Godzica: "O, babo" oraz "Palindromem przez świat" mające ponad 6 tysięcy liter. Na czwartym miejscu jest niespotykany w literaturze innych narodów megapalindrom Tadeusza Morawskiego "Łan i figa gadów" mający 7352 liter i będący jednocześnie wierszem (ośmiozgłoskowcem). Kolenymi utworami są tegoż autora "Te kramy - market" oraz "Ot, i psikus", mające ponad 3 tysiące liter, a na siódmym miejscu mamy megapalindrom Stanislwa Barańczaka zaczynający się od słów "w lasku hulaka" i mający ponad 2500 liter. Taki zestaw naprawdę długich palindromów istnieje tylko w języku polskim. Jesteśmy pierwsi - ale przecież nie długość jest ważna, tylko humor i zabawa.
ZAGWIŻDŻ I W GAZ!

(05.06.2006,  Tadeusz Morawski)

Powrót do strony głównej

Przewiń na początek